Jak zamienić Klientów na fanów?

piątek, 13 październik 17, 12:00

Swoim Klientom od dawna przekazuję wydawałoby się kontrowersyjną zasadę: sprzedaj Klientom to czego chcą, a daj mi to, czego potrzebują.


Jeśli:
  1. masz coś co działa,
  2. wiesz, że to Klientom pomaga,
  3. a Klient ma możliwość wycofania się, bo np. podjął zbyt emocjonalną lub zbyt szybką decyzję
to uważam, że jesteś zobligowany do tego, żeby mu to skutecznie sprzedać.

Możesz robić taki marketing, cały czas oczywiście zgodnie z prawem, żeby Klient myślał o tym, o czym chce myśleć nawet jeśli dostaje coś innego - zakładając, że jest to dla niego obiektywnie dobre. Zauważ, że nie jesteś w stanie, póki on nie kupi, wytłumaczyć mu wszystkiego tego, czego jeszcze nie rozumie lub nie potrafi docenić.

Dlatego ja miałem na przykład takie kursy jak “Internetowy Milioner” czy “Obrzydliwie bogaty dzięki lenistwu”, bo to jest to czego większość Klientów chce. Chcą być po prostu bogaci - ignorując drogę, jaką trzeba przejść. Za te nazwy dostało mi się od różnych blogerów, którzy nawet nie przeczytali pierwszego akapitu w ofertach. A często w pierwszym akapicie albo zaraz gdzieś na początku było napisane jasno, że “bogaty dzięki lenistwu... Twoich Klientów”.

Jeśli Twoi Klienci są leniwi albo nie mają czasu lub po prostu nie chce im się zdobywać wiedzy. Jeśli Ty, tak jak ja, poświęcisz czas, żeby zdobywać tę wiedzę i doświadczenie. To możesz zarobić na ich “lenistwie”. Klienci najczęściej nie mają czasu, ale “lenistwo” jest bardziej chwytliwe, bo przyciąga uwagę, więc marketingowo to był dobry tytuł. Niektórzy Klienci wolą zapłacić za wiedzę niż po prostu poświęcać tygodnie, czy czasami miesiące, żeby znaleźć właściwą wiedzę i jeszcze zdobyć doświadczenie popełniając kosztowne błędy.

Ja sprzedawałem moim Klientom to, czego chcieli. Dawałam im Internetowego Milionera, dawałem Obrzydliwie bogaty dzięki lenistwu, a w środku dostawali hardkorowe szkolenia biznesowe, gdzie nie było w ogóle gadania o milionach tylko było pokazane konkretnie jak zarabiać pieniądze.

I jaki był efekt? Mimo możliwości zwrotu mało kto o niego prosił. Bo Klient który kupi, poświęci więcej uwagi produktowi i będzie bardziej racjonalny w swoich ocenach. Ktoś, kto przymierza się do zakupu zwykle działa prawie wyłącznie kierowany emocjami.

W ten sposób powinniście robić marketing. To jest konkretna rada. Poznajcie swojego Klienta, pokazałem Wam jak to zrobić. Później mówcie mu o tym, co on chce usłyszeć. Dostarczajcie mu to, co on powinien otrzymać. To Wy wiecie lepiej. Róbcie swoim Klientom dobrze jakkolwiek to zabrzmi, dlatego że dzięki temu Klienci będą od Was kupowali latami - u mnie kupują średnio ponad 7 lat.

opinie z czatu:
“Mam Internetowego Milionera ma od 2009 roku. Darek”
“Ja kupiłem pierwszego milionera i potwierdzam.”
“To prawda, to zmieniło mój światopogląd, mój pierwszy biznes. Szumocka.”
Jeżeli sprzedacie Klientom chłam, bo inaczej nie da się nazywać tego systemu, o którym powiedziałem wcześniej, to nabijecie w butelkę mnóstwo ludzi. I naprawdę tak można zarobić pieniądze bardzo łatwo. Firma na Cyprze i nie ma jak się do Was dobrać. Tylko że oni już do Was nigdy nie wrócą i mam nadzieję, że kara dopadnie tych, którzy tak działają.

Osobiście nie wierzę, że ludzie, którzy są moimi Klientami, byliby w stanie coś takiego robić, bo nie bylibyście w stanie słuchać o “głupotach” typu praca i staranie się i dbanie o Klienta.

Bardzo łatwo jest ludzi oszukać, a bardzo trudno jest mieć powracających Klientów zwłaszcza przez tyle lat. Powracający Klient to jest miara moralnego sukcesu.

To tylko jedna z kilku zasad, zobacz pozostałe:
To jest fragment kursu Strategia Platynowego Produktu, który jest jednym z wielu modułów Akademii CzasNaE-Biznes

Ograniczony dostęp

Reszta jest ograniczona do osób, które mają aktywny dostęp do:

lub

Zaloguj się, jeśli już go masz

 

Newsletter

Newsletter CzasNaE-Biznes

Cotygodniowa dawka darmowych artykułów od Piotra Majewskiego - ojca chrzestnego polskiego małego e-biznesu...

Dołącz do 98 335 czytelników