1. mimo 7 miesięcy pełnego luzu będzie to mój najlepszy finansowo rok ever - efekt 1 strategii, mojej ulubionej ;)
2. na reklamę w tym czasie wydałem... 0 zł, bo nie miałbym czasu jej kontrolować - nie żeby to było mądre, po prostu.
3. część mojego biznesu ma już potężną inercję i zarabiała w najlepsze
4. część kompletnie siadła bez mojego udziału i ta część wymaga albo poprawy albo usunięcia z biznesu
5. zyskałem zupełnie nowe spojrzenie na mój biznes… i na Twój biznes.

A teraz wnioski:

WNIOSEK 1:

Osoba, która wymyśliła koncept człowieka sukcesu, który emeryturę spędza leżąc pod palmą chyba w życiu nie była na urlopie. Ja po 1 dniu nic nie robienia (czyt. oglądania cały dzień filmów na YT pt. dlaczego The Last Jedi to beznadziejny firm i jak umarło Star Wars), czułem się jakby ubyło mi 50% IQ. Byłem okropnie zmęczony bezmyślnym spędzaniem czasu.

WNIOSEK 2:

Gdy oderwiesz się na odpowiednio dużo czasu lub odpowiednio często od bieżących spraw, zaczynasz znacznie lepiej widzieć prawdę o sobie i Twoim biznesie.

WNIOSEK 3:

7 miesięcy to chyba za długa przerwa. Powrót do pracy przychodzi mi z ogromnym trudem ... chociaż znam przykład ludzi, którzy robią roczną przerwę raz na 7 lat. Podczas tej przerwy powstają ich najbardziej kreatywne projekty.

WNIOSEK 4:

Znam Twoje wyzwania... Ty je nazywasz problemami, ale wyzwanie to problem, który chcesz naprawić. A problem to… problem, który problemem będzie zawsze.

A więc. Jeśli jesteś przedsiębiorcą i równocześnie osobą rodzinną:

• brakuje Ci czasu lub brakuje Ci chęci na myślenie strategiczne, przez co latami się miotasz NIE budując przy tym samodzielnych aktywów. Nie budujesz inercji - nawet jeśli zarabiasz dużo,
• nie szanujesz czasu, ale jeśli Cię spytam czy bardziej chciałbyś więcej czasu dla siebie i rodziny czy więcej pieniędzy, zazwyczaj wybierzesz czas,
• nie masz pojęcia co budujesz, a jeśli masz (zwykle mgliste), to nie wiesz po co to robisz,
• a jeśli (myślisz, że) wiesz po co budujesz biznes, to prawie na pewno wiele z tych powodów pryśnie jak bańka mydlana, gdy usłyszysz odpowiednie pytania,
• nie potrafisz się skupić na budowaniu majątku, bo jesteś zajęty zarabianiem (to kompletnie inne zagadnienia),
• nie potrafisz wybrać podwykonawców do marketingu i reklamy, bo nie wiesz jak ich sprawdzić, a potem jak zweryfikować ich pracę - w rezultacie nie robisz marketingu i reklamy w zakresie, jaki jest konieczny.

Skąd wiem, że masz takie wyzwania? Od 18 lat doradzam małym przedsiębiorcom. Od wielu lat prowadzę indywidualne konsultacje. Od ponad roku prowadzę z wybranymi przedsiębiorcami cotygodniowe warsztaty. To po prostu widać.

Anyway ;) Te 18mc intensywnej pracy z małą grupą przedsiębiorców plus odcięcie się od „bieżączki” pozwoliło mi dopracować moje strategie i techniki dochodzenia do Prawdziwego Sukcesu i opisujące je mój autorski model SMB+I^TM. I wkrótce urodzi się z tego bardzo ciekawy projekt.

Żeby było jasne:

Prawdziwy Sukces = połączenia sukcesu finansowego, rodzinnego i osobistego (zdrowie, marzenia) - bo tylko taki pakiet nazywam sukcesem. Osiągnąć sukces tylko w 1 z tych dziedzin to łatwizna. Nawet w 2 jest prosto. W 3 to jest wyzwanie,

P.S. Moje strategie dochodzenia do Prawdziwego Sukcesu znajdziesz w Akademii - od teraz wybrane przez Ciebie materiały od teraz możesz pojedynczo wypożyczać. Płacisz tylko za to, co chcesz obejrzeć.