Jak zdobyć sławę, majątek i rękę księżniczki?

poniedziałek, 8 sierpień 16, 15:55

Pewien młody człowiek postanowił, że osiągnie taką sławę i zdobędzie tyle pieniędzy, aby poślubić najpiękniejszą kobietę w kraju. Zanim opuścił dom, ojciec podarował mu znaczny majątek i rzekł do niego:

- Udaj się po radę do człowieka, który mieszka daleko na północy
Ponieważ ojciec był nie tylko zamożnym i powszechnie szanowanym kupcem, ale również mężem pięknej kobiety, posłuchał jego rady i wyruszył na północ. Gdy dotarł w końcu do Człowieka z Północy zapytał: 

- Powiedz mi, jak mogę szybko zdobyć sławę, majątek i rękę najpiękniejszej kobiety?
Człowiek zamęczył młodzieńca różnymi pytaniami, po czym rzekł:

- Idź pracować do kowala, a gdy miną 2 lata wróć.
Wściekły na sugestię, że ma poświęcić 2 lata i to jeszcze pracując u kowala, młodzieniec postanowił szukać pomocy w stolicy. Udał się do Sławnego Mędrca i zapłacił mu, aby ten zdradził mu sekret jak szybko zdobyć sławę, majątek i rękę najpiękniejszej kobiety. Tym razem uzyskał inną odpowiedź: 

- Król nasz 20 lat temu zgładził smoka. W podziękowaniu otrzymał od miasta ogromną nagrodę a sława jego pomogła mu zdobyć rękę najpiękniejszą wtedy kobiety w kraju. Ich córka niedługo zostanie wydana za godnego kawalera, a w górach znajdziesz smoka.
Młodzieniec dokładnie takiej rady oczekiwał. Postanowił, że również ubije smoka i poślubi córkę króla, która po matce i odważnym ojcu zapewne zostanie okrzyknięta najpiękniejszą.

Swe kroki skierował do najsławniejszego Płatnerza i zamówił najlepszą zbroję, do najsławniejszego Hodowcy i zamówił konia najczystszej krwi, do najsławniejszego Rycerza i zamówił u niego lekcje walki. Miesiąc później wśród zachwytu i oklasków mieszczan wyruszył w góry zabić smoka.

Po 14 dniach ledwo żywy dotarł na powozie chłopa do stolicy.

Niezrażony jednak poniesioną klęską, poszedł po pomoc do Sławnego Mędrca. Ten wyjawił mu, że w międzyczasie pojawił się nowy smok i może jego uda mu się zabić. Płatnerz z kolei opracował lepszą zbroję, Hodowca sprowadził konia lepszej rasy a Rycerz opracował lepsze metody walki.

Po 3 miesiącach był znowu gotów i wyruszył na nowego smoka. I tym razem poniósł klęskę.

Majątku starczyło mu na jeszcze 2 próby, każda droższa i każda kończyła się tak samo.

Gdy po 4 próbie skończyły mu się już pieniądze, drzwi Sławnego Mędrca, Płatnerza, Hodowcy i Rycerza przed nim się zamknęły, a uwielbienie mieszczan skierowane było już w stronę nowego śmiałka, który też zamierzał zabić smoka dla sławy, pieniędzy i ręki księżniczki.

Nasz młodzieniec jednak się nie poddał. Nadal zamierzał zrealizować swój cel. Zaczął więc pytać innych doradców o sekret, ale nikt nie chciał zdradzić mu go za darmo. Zdesperowany więc wybrał się jeszcze raz do Człowieka z Północy.

- Zapłaciłem Ci wcześniej sporo pieniedzy, a mimo to nie uzyskałem satysfakcjonujacej odpowiedzi. Powiedz mi jak mam osiągnąć mój cel! - zażądał zirytowany.
- Idź pracować do kowala i wróć do mnie za dwa lata.
- Ale po co? - tym razem krzyknął - Nie chcę tracić tyle czasu, chce zdobyć sławę, pieniądze i rękę najpiękniejszej kobiety w kraju. Powiedz mi, jak zabić smoka!
- Jeśli będziesz pracował solidnie u kowala, za 2 lata odkryjesz sekret, który pozwoli Ci zabić smoka, za 3 lata osiągniesz swój cel - odparl Człowiek z Północy i już nic więcej nie powiedział.
Młodzieniec poczuł, ze ten podobno mądry człowiek z niego kpi. Nie mając jednak innego pomysłu ani środków do życia poszedł pracować do kowala. 

Praca była trudna i często monotonna, ale młodzieniec się do niej przykładał, bo szczerze pragnął osiągnąć swój cel. Szybko nabrał wprawy i nawet polubił swoje nowe zajęcie. Jego wyroby stały się sławne w stolicy i poza nią - zainteresował nawet samego króla. Wkrótce kowal widząc wartość młodzieńca powierzył mu cały swój majątek, a sam przeszedł na emeryturę. W tym czasie wielu młodych straciło majątki albo życie probując polować na smoki.
Mimo iż mu się powodziło, po 3 latach nasz bohater nadal jednak nie miał na koncie zabitego smoka, więc wybrał się na północ.

- Witaj Najsławniejszy Kowalu w kraju - przywitał go w drzwiach Człowiek z Północy
- Na to wyglada, skoro o tym słyszałeś nawet tutaj - odparł dumny choć trochę zbity z tropu młody człowiek
- Podobno wzbogaciłeś się na pracy dla samego króla
- Tak, ale od króla oprócz pieniędzy dostałem coś więcej. Dowiedziałem się dokładnie, jak zabił smoka. Otóż dziewięciu...
- ... przyjaciół, doświadczonych rycerzy, wyruszyło aby zabić smoka, walczyli z nim 3 dni zadając rany i ginąc od ran zadanych przez smoka. 3 dnia tylko jeden z nich jeszcze żył i resztą sił dobił ciężko rannego smoka.
- Wiedziałeś od początku? - spytał młody człowiek, a na jego twarzy zaczął pojawiać się wyraz irytacji - Dlaczego kazałeś mi 2 lata pracować u kowala, skoro znałeś sekret?
- Gdy się poznaliśmy, zadałem Ci mnóstwo pytań. Sukces osiagniety szybko ma zawsze wielką cenę. W Twojej naturze nie było takiej ceny płacić. Ale powiedz. Skoro poznałeś sekret, czy wyruszyłeś zabić smoka? - spytał, choć osoba postronna usłyszałaby w jego głosie, że znał odpowiedź.
- Nie. W międzyczasie kowal dał mi swój zakład i swój największy majątek - rękę swojej córki, to... - i nagle młody człowiek zamarł z otwartymi ustami, niczym rażony piorunem
- ... najpiekniejsza kobieta na świecie? - zapytał Czlowiek z Północy nie mogąc już powstrzymać śmiechu 
- Tak - odparł zdecydowanie młodzieniec
- A więc zabiłeś swojego smoka. 
Po czym dodał:

Kto nieprzygotowany zada pytanie mądremu, otrzyma odpowiedź, która go nie satysfakcjonuje. 
Kto nieprzygotowany zada pytanie chciwemu, otrzyma odpowiedź, która go dużo kosztuje.
Tę historię dedykuję każdemu mojemu Czytelnikowi i Klientowi, który nadal szuka sekretu na szybki sukces w biznesie. Jak będziecie przygotowani, zapraszam na północ, do Gdańska Puszczenie oczka.

Od lat udzielam konsultacji przedsiębiorcom małym i tym dużym. Przez te lata odkryłem, prawidłowość, którą zamknąłem w powyższych dwóch "złotych myślach".
Co to znaczy być przygotowanym?

Kto nieprzygotowany zada pytanie mądremu, otrzyma odpowiedź, która go nie satysfakcjonuje

Konsultacje udzielam w zdecydowanej większości nie tylko doświadczonym przedsiębiorcom (bo są dosyć drogie), ale takim, którzy wcześniej przeszli moje kursy, zwłaszcza Akademię CzasNaE-Biznes. Ci Klienci dzięki tym kursom mają rozległą wiedzę i przychodzą po konkretne rozwiązania, które rozumieją i wdrażają. Tak jest szybciej i taniej... jeśli wdrażasz.

Czasami jednak zdarzają mi się na konsultacjach osoby albo niedoświadczone w biznesie, albo takie, którym nie chciało się przejść przez moje kursy. Szukają drogi na skróty. Dostają tak samo dobre rady, ale nierzadko nie takie, jakich oczekiwali. Część z nich idzie więc szukać łatwiejszych odpowiedzi... i czasami wracają, gdy już zrozumieją, z jakimi kosztami wiążą się odpowiedzi łatwiejsze...

Kto nieprzygotowany zada pytanie chciwemu, otrzyma odpowiedź, która go dużo kosztuje

Jest mnóstwo łatwych odpowiedzi. Sęk w tym, że żadna z nich nie daje:
  1. sukcesu moralnego,
  2. sukcesu trwałego,
  3. lub sukcesu taniego.
Naprawdę łatwo jest odnieść sukces niemoralnie, nietrwale albo mając duże zasoby. Nie mając doświadczenia w biznesie albo rozległej wiedzy, jaką dają rozbudowane kursy (np. Akademia CzasNaE-Biznes), zostaniesz łatwo wykorzystany przez osoby chciwe - będziesz przepłacał za techniki, wiedzę i narzędzia, unikając tego, co naprawdę powinieneś robić.

Np. regularnie przedsiębiorcy pojawiają się u mnie na konsultacjach z już gotową stroną/sklepem zleconą zanim zapoznali się z wiedzą... i często niestety dowiadują się, że ktoś ich wykorzystał, wyrzucili pieniądze i muszą zacząć od zera.

Ktoś, kto unika zdobywania wiedzy, zapłaci wielokrotnie więcej za jej brak. Wiedza jest tania - tańsza niż dowolny błąd, który popełnisz jej nie mając.

Na rynku znajdziesz wiele technik, podwykonawców, doraców i rozwiązań. Część z nich jest zdecydowanie warta Twojej uwagi. Potrzebujesz jednak wiedzy, aby ocenić która to część.

Newsletter

Newsletter CzasNaE-Biznes

Cotygodniowa dawka darmowych artykułów od Piotra Majewskiego - ojca chrzestnego polskiego małego e-biznesu...

Dołącz do 98 239 czytelników